Jak nie przytyć w święta?
Jak nie przytyć w święta ?
Spotkania wigilijne, obiady rodzinne, kolacje z przyjaciółmi, mnóstwo ciast, ciastek, ciasteczek.
Babcia wmusza kolejnego pieroga, a i serniczka należy spróbować. Niestety odmówić nie wypada :)
Czy to ma spowodować, że przytyjesz? Nie koniecznie. Mamy kilka prostych wskazówek.
Święta i Sylwester to zaledwie kilka dni. Kiedyś święta obchodziło się na bogato, bo nie było tak dużo produktów dostępnych na co dzień. Teraz wszystko mamy na wyciągniecie ręki.
Dlatego nie musimy jeść na zapas.
Siadając do stołu zjadaj tyle co codzienna porcja. Nie musisz opychać się jedzeniem. Jeśli chcesz spróbować więcej smakołyków, nakładaj sobie mniejsze porcje.
Staraj robić przerwy między posiłkami około 3 godziny. W święta najczęściej spędza się przy stole od rana do wieczora. Jedzenie ląduje na talerzu nie dlatego, że jesteśmy głodni tylko dlatego, że jest dostępne na wyciągnięcie ręki, trochę z nudów i w dużej mierze z powodu świątecznego klimatu nicnierobienia.
Pij dużo wody, zamiast słodkich soków i napojów gazowanych. Kilka szklanek słodkiego soku i mamy sporo niepotrzebnych kalorii. Jeżeli już przesadzisz z jedzeniem i brzuch pęka w szwach zaparz zieloną herbatę, mięte lub siemię lniane. Wspomoże to trawienie i złagodzi wzdęcia.
No i najważniejsze. Jeśli chcesz więcej zjeść, jest jeden magiczny sposób! Jaki ?
Więcej ruchu. Święta sprzyjają tylko siedzeniu, czujemy się ciężko, nic nam się nie chce i mamy totalnego lenia. Jeśli chcesz więcej zjeść, więcej się ruszaj. Rodzinny spacer, wycieczka do lasu, wspólna zabawa na świeżym powietrzu, ulepienie bałwana z dziećmi, sanki, narty. Im więcej uda Ci się spalić kalorii tym więcej możesz ich uzupełnić :)
Wesołych Świąt :)
Spotkania wigilijne, obiady rodzinne, kolacje z przyjaciółmi, mnóstwo ciast, ciastek, ciasteczek.
Babcia wmusza kolejnego pieroga, a i serniczka należy spróbować. Niestety odmówić nie wypada :)
Czy to ma spowodować, że przytyjesz? Nie koniecznie. Mamy kilka prostych wskazówek.
Święta i Sylwester to zaledwie kilka dni. Kiedyś święta obchodziło się na bogato, bo nie było tak dużo produktów dostępnych na co dzień. Teraz wszystko mamy na wyciągniecie ręki.
Dlatego nie musimy jeść na zapas.
Siadając do stołu zjadaj tyle co codzienna porcja. Nie musisz opychać się jedzeniem. Jeśli chcesz spróbować więcej smakołyków, nakładaj sobie mniejsze porcje.
Staraj robić przerwy między posiłkami około 3 godziny. W święta najczęściej spędza się przy stole od rana do wieczora. Jedzenie ląduje na talerzu nie dlatego, że jesteśmy głodni tylko dlatego, że jest dostępne na wyciągnięcie ręki, trochę z nudów i w dużej mierze z powodu świątecznego klimatu nicnierobienia.
Pij dużo wody, zamiast słodkich soków i napojów gazowanych. Kilka szklanek słodkiego soku i mamy sporo niepotrzebnych kalorii. Jeżeli już przesadzisz z jedzeniem i brzuch pęka w szwach zaparz zieloną herbatę, mięte lub siemię lniane. Wspomoże to trawienie i złagodzi wzdęcia.
No i najważniejsze. Jeśli chcesz więcej zjeść, jest jeden magiczny sposób! Jaki ?
Więcej ruchu. Święta sprzyjają tylko siedzeniu, czujemy się ciężko, nic nam się nie chce i mamy totalnego lenia. Jeśli chcesz więcej zjeść, więcej się ruszaj. Rodzinny spacer, wycieczka do lasu, wspólna zabawa na świeżym powietrzu, ulepienie bałwana z dziećmi, sanki, narty. Im więcej uda Ci się spalić kalorii tym więcej możesz ich uzupełnić :)
Wesołych Świąt :)